Záleží nám na vašom súkromí
Pomocou súborov cookie a súvisiacich technológií, ako aj spracovaním vašich údajov môžeme lepšie prispôsobiť zobrazovaný obsah vašim potrebám.Udelením súhlasu s ukladaním informácií na vašom koncovom zariadení alebo s prístupom k informáciám a spracovaním údajov, a to aj v oblasti profilovania, trhu a štatistickej analýzy, budete môcť na stránkach Allegro ešte ľahšie nájsť presne to, čo hľadáte a čo potrebujete.Správcami vašich údajov bude spoločnosť Allegro, ako aj niektorí partneri, s ktorými spolupracujeme.
Jednoduchšie používanie našich stránok, zobrazovanie a meranie personalizovaného obsahu a reklám, vytváranie štatistík a zlepšovanie funkčnosti.Súhlas je dobrovoľný. Môžete ho kedykoľvek odvolať alebo obnoviť v záložke Nastavenia súborov cookie na hlavnej stránke. Odvolanie súhlasu nemá vplyv na zákonnosť spracovania vykonaného pred odvolaním.
zásady používania súborov cookiezásady ochrany osobných údajovĎalšie produkty od tohto predajcu
- 0,98 €
- ATMA MARIA RODZIEWICZÓWNA
od 0 € so
- 0,70 €
- ŚMIERĆ HONORIA Miguel Otero Silva
od 0 € so
- 1,74 €
- Kądziel Maria Rodziewiczówna
od 0 € so
Opis
Szary proch
Maria Rodziewiczówna
Stan; dobry
Jedna z pierwszych powieści autorki. Akcja dzieje się na litewskiej wsi XIX wieku. Bohater, Litwin, Wawrzyniec Karewis wraca z pracy u Niemca w Szczecinie, aby na dobre pożegnać się ze swoją wioską i rodziną. Chełpi się także swoją narzeczoną Niemką. Jednak stary ojciec postanawia przywiązać go do ojczystej ziemi. Czy mu się to uda?
„-(…) Jesteś to samo co i ja. Niemiec, luteranin, mieszczański syn, chłopak biedny, ale cały zuch! Wybrałem cię sobie za zięcia i basta! (…)
- Niczym z tego, panie, nie jestem, co pan wymienił. Ani Niemiec, ani luteranin, ani syn mieszczański. (…) Jestem tylko chłop prosty i nie Niemiec, ale Litwin, katolik, zza Niemna. Zrodziła mnie uboga chata i wykarmił czarny chleb. Nazywam się Wawrzyniec Karewis! Nie taiłem swego pochodzenia, ale mnie o to nikt nie pytał. Przed dwunastu laty, bosy i obdarty, ładowałem w Memlu drzewo na „Margaretę”. (…) Kapitan mnie przyjął, spytano, jak się zowiem: powiedziałem Laurenty – zmieniono na Lorenz, i tak się zwałem odtąd zawsze – jako posługacz ostatni, jako majtek, jako sternik, jako kapitana pomocnik, jako sam kapitan wreszcie – przez całe lat dwanaście. Sam wreszcie zapomniałem. Teraz dzień taki przyszedł, że to moje niskie pochodzenie i różność naszą powiedzieć muszę. Zięciem pana nie będę, ale uczciwym sługą zostanę.”
Kupujete s Allegro Protect. Všetky nákupy s vrátením peňazí do 48 h. Zobraziť podrobnosti
99,1 %
Niektoré texty boli preložené automaticky. Dajte nám vedieť, ak ste si všimli jazykovú chybu.
Prezeráte si ponuky produktu Szary proch Maria Rodziewiczówna. Vidíte ponuku iného produktu? Nahláste nám to